piątek, 27 maja 2011

dzień dziecka

środa, 9 lutego 2011

OGÓLNE ZASADY KARMIENIA DZIECIĄTKA MLEKIEM Z BUTELKI

  1. NAJWAŻNIEJSZA to sprawdź termin ważności  tego mleka min. 1miesiąc do końca . Nie podawaj dziecku jeśli data przydatności do spożycia dawno się skończyła inaczej malca będzie boleć  brzuszek.Gdy opakowanie jest otwarte  to w miarę szybko trzeba je  zużyć .Nie trzymaj dłużej niz 7dni ,gdy nie zużyjesz  w tydzień to niestety trzeba już wyżucić.                                                                                           ZADBAJ O HIGIENĘ.Zanim zaczniesz przygotowywać dziecku mieszankę dobrze umyj swe rączki ( bo jak wiadamo ;Na dłoniach ludzie przenoszą mnóstwo zarazków,bakterii, które w łatwy sposób możemy nieświadomie poczęstować nimi nasz skarb).Z uwagą umyj też starannie butelkę i smoczek najlepsze rozwiązanie to je wypażyć we wrzątku lub we sterylizatorze.   UŻYWAJ  PRZEGOTOWANEJ  WODY.  Kupuj wodę niskomineralizowaną, najlepiej taką gdzie na opakowaniu jest znaczek lub rysunek matki z dzieckiem na ręku.Masz wtedy pewność że dziecko nie będzie mieć bulów brzuszka .Woda z kranu może być szkodliwa dla tak małego dziecka ,bo zawiera zbyt dużo związków chemicznych .                  ODPOWIEDNIA  BUTELKA GWARANCJĄ DOBREGO SAMOPOCZUCIA . Mama przy zakupie butelki powinna kierować się tym ,że powinna mieć odpowiednią wielkość,z miarką  i najważniejsze dopasować smoczek do wieku dziecka (im młodsze dzieciątko mniejszą dziurkę ,bo może nie zdążyć połykać pokarmu i może się zaksztusić starsze dziecko tym lepiej kupić z kilkoma dziureczkami )Albo też od razu można kupić butelkę antykolkową ,która w dużym stopniu uchroni naszą pociechę od  zbędnych kolek .  MLEKO PRZYGOTOWUJEMY TUŻ PRZED PODANIEM .Ponieważ ma to do siebie ,że szybko się psuje,do pół godziny nic się nie dzieje ,potem zaczynają się mnożyć bakterie,które szybko fermentują .Przez to malucha będzie najprawdopodobniej boleć brzuszek.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            

poniedziałek, 7 lutego 2011

MLEKO PRAWIE JAK OD MAMY.

Nie każda mama wychodzi z założenia ,że chce karmić piersią nadal.Składają się na to różne aspekty:dziecko jest coraz starsze,czasem jest tak że mama ma za mało pokarmu co maluchowi może nie już wystarczać albo też mama chce wrócić do pracy no i co wtedy?Jak rozstać się z cieplutką piersią mamy i przejść na mleko modyfikowane?Dlatego trzeba dziecko przyzwyczajać i częściej podawać mu mleko w butelce i na przemian nauczyć pomalutku naszego bąbla do butelki. Hm jak sobie przypomnę co się działo u nas w domu kiedy mój synuś "poczuł butelkę"...? To i z miejsca został przy niej .Widać było za mało treściwe i chyba naprawdę za mało skoro nie chciał od mamusi.Właśnie i co dalej ?JAKIE WYBRAĆ MLEKO DLA MALUSZKA?Najlepiej o doradę w tym kierunku zapytać lekarza czyli pediatrę.Zwłaszcza że po próbnym karmieniu zauważymy jakieś no właśnie:wysypkę,wzdęty brzuszek,czy też dziecku się zwróciło,z tymi uwagami o poradę najszybciej i najpewniej do lekarza.Na naszym rynku jest wiele takich gotowych mieszanek,które zastąpią mleko mamy,tylko trzeba jeszcze wiedzieć jakie kupić,i czy w razie czego będą one znajdować się niedaleko naszego miejsca zamieszkania.Nawet dla dzieci z alergią na białko mleka krowiego czy też dla dzieciaczków ,które mają chory żołądeczek bo często im się zwraca tj.refluks żołądka by zmniejszyć problem z dostępnością takich zastępczych mieszanek najlepiej skierować się do apteki.

środa, 12 stycznia 2011

PROBLEMY PRZY KARMIENIU PIERSIĄ.

       POKONASZ  JE. Przed porodem wiele mam jeszcze w czasie ciąży deklaruje ,że będzie karmić maleństwo piersią,na początku mogą się pojawić pewne trudności,musisz mieć wsparcie aby je skutecznie pokonać.Z własnego doświadczenia wiem, że tak jest dlatego chciałabym się z wami podzielić, może któraś mama ma wątpliwości.W pierwszej dobie po porodzie poprosiłam położną aby przyniosła mi moje dziecko na salę.Strasznie się bałam czy dam sobie radę z karmieniem ,ale kobieta nie pałała jakoś humorem nie może tak młodej mamy zostawić bez porady.Pierwsze pytanie jakie skierowała do mnie to:ile ma pani dzieci?-to jest moje pierwsze dziecko.Grzecznie odpowiedziałam.Pielęgniarka jakoś stanęła w miejscu,podumała ale pomogła mi (widać było że z obojętnością tak bo musi).Mój Kubuś był już głodny i po omacku z zamkniętymi oczkami szukał piersi.Z pierwszą chwilą nie było to tak jak sobie wymażyłam,bo jakoś nie umiałam podłożyć tak pierś aby prawidłowo chwycił brodawkę i zaczął ssać.Ale wkońcu się udało.Nie mogłam  uwieżyć, że to już,cudowne uczucie, zaraz po karmieniu zasnął.I mimo to że dużo piłam wody stosowałam się do podanej diety która  miała mi pomóc aby mój pokarm był treściwy,nie wodnisty,wciąż wydawało mi się że jest go za mało.Po wyjściu ze szpitala ,kiedy byliśmy już w domu też miałam chwile rozterki bo mój syn po karmieniu za małą godzinkę zaczynał płakać.Nic ostrego nie jadłam,nic smażonego,ściśle według szpitalnej rozpiski,na lepszy pokarm piłam nawet herbatę z mlekiem ponoć bardzo dobrze wpływa na treściwe mleko.Mijały tygodnie a moje dziecko po jedzeniu tak upłynęło z małą godzinkę i płacz.Nigdy nie miałam tak jak inne mamy, że aż się same piersi robiły mokre bo było tyle pokarmu że dziecko nie nadążało wypijać.maluch coraz starszy,coraz to bardziej płaczliwy,jeździłam od lekarza o lekarza,aż jedna pani pediatra stwierdziła abym pomalutku spórbowała robić mieszankę z proszku.No i faktycznie jak tylko Kubuś skończył 5 miesiąc tylko raz spróbował mleka z butelki,tak od mamy nie chciał już wogóle ciągnąć,wykręcał główkę i po prostu się krzywił.Mimo moich starań ,nie dało się nawet wtedy kiedy ściągałam pokarm do butelki.Był na piersi całe 5 miesięcy,potem tylko była butelka.                                         ZA MAŁO POKARMU?W pierwszych trzech tygodniach mleko jak wiadomo zmienia się ,pierwsze mleko ma kolor przeżroczystożółtawy,bogate w substancje odpornościowe,i sole mineralne,po kilku dniach w piersiach pojawia się mleko przejściowe,którego jest obiętościowo więcej bo jest w nim więcej wody ma też mniej soli mineralnych i mniej ciał odpornościowych.Po trzecim tygodniu karmienia pojawia się tzw.mleko dojrzałe.                                                             MIEJSCOWY ZASTÓJ POKARMU.To nic innego jak zablokowanie się mleka w przewodach mlecznych.Może nawet miejscowo wystąpić stwardnienie na piersi,dzieje to się dlatego bo widocznie dzidzia nie opróżniła do końca z podawanej piersi pokarmu i zrobił się chwilowy przestój.DLATEGO PRZYSTAWIAJ DZIECKO JAK NAJCZĘŚCIEJ DO BOLĄCEJ PIERSI ABY PODCZAS SSANIA ZROBIŁ SIĘ PEŁEN PRZEPŁYW W PRZEWODACH.Jeżeli stwardnienie utwożyło się na zewnątrz piersi ,ułóż maluszka pod pachą,nóżki będą z tyłu a brzuszek dziecka będzie się stykał z twoim bokiem tuż pod pachą.Jeśli i to nie pomaga to dobrze jest chorą pierś obłożyć kapuścianym okładem(ściągnie gorączkę)i nie dopuści do zapalenia.  ZAPALENIE PIERSI.  Nieustający zastój pokarmu albo zranione brodawki mogą się temu przyczynić.Kiedy ta pierś wydaje ci się dużo gorętsza lub czerwona  i do tego masz jeszcze temperaturę nie czekaj dłużej przystaw dziecko do piersi.Może się zdażyć że nie będzie chciał ssać to niestety ale będzie trzeba ściągnąć pokarm do butelki. Na pewno musiał by cię obejrzeć lekarz w razie potrzeby zapisze antybiotyk.A do czasu wizyty mamy karmiące mogą zażyć tabletkę paracetamolu.                        

WSPANIALE JEST KARMIĆ SWOJE DZIECIĘ.

KORZYŚĆ DO NOWORODKA                                                      Pierwsze mleko mamy jest najcenniejsze,zawiera wszystko to co maleństwo potrzebuje czyli przeciw ciała,które dają mu siłę do walki z wszech obecnymi wirusami,oraz składniki które pomagają szybciej wydalić pierwszy stolec tzw.smółkę.MLEKO mamy ma idealną zawartość składników odrzywczych,zawiera lekko strawne białka,tłuszcze,węglowodany,składniki które wspierają odporność.Umożliwia to dobrą pracę malutkich jelitek wspomaganych przez pożyteczne bakterie. UODPARNIA NA CHOROBY.Zawarte w mleku naturalne przeciw ciała to dla maluszka zabezpieczenie przed mikrobami.Wystarczy ,że mama zachoruje do mleka przenikają przeciw ciała,chroniące przed zachorowaniem także dziecko.A jeśli maluch jest chorowity,źle znosi infekcje lub ma starsze rodzeństwo które chodzi do przedszkola lub do szkoły-długie karmienie piersią będzie dla niego pomocą.Dzięki odpowiedniej diecie mama przekazuje sama swojemu szczęściu pokarm bez alergenów i cenne składniki.Dzieci karmione naturalnie są mniej narażone na nadwagę czy nawet otyłość.Malec przy piersi mamy uspokaja się,wycisza a nawet słabiej odczuwa ból. Mama buduje więź z dzieciątkiem.Karmiąca mama nie może się denerwować,bo stres źle wpływa na pokarm     ( może nawet zaniknąć).Przyssane do piersi maleństwo uwalnia w organizmie mamy hormony ,które poprawiają humor ,dodawaj sił w znoszenie trudów opieki nad nowo narodzonym dzieciątkiem.W czasie ssania uwalnia się hormon oksytocyny ,który odpowiada za prawidłowe skurczenie się do prawidłowych rozmiarów macicy.Połóg trwa krócej."Dziecko wyciąga''  tzn.mama szybciej wraca do formy mniej więcej jak sprzed ciąży bo mama karmi je tym co najlepsze.To naprawdę wielka oszczędność bo jeśli przybliżeniu na miesiąc wydamy ok 100-200 zł za samą mieszankę mleczną  a może nawet i więcej to karmienie piersią jest wydajniejsze.Mama przy tym ma  pożądany apetyt bo musi jeść aby wykarmić swojego potomka.                                                                                                

Mama i jej największy skarb.

   

poniedziałek, 10 stycznia 2011

KIEDY PILNIE Z MALEŃSTWEM DO LEKARZA?

 Czasem są sytuacje w których nie należy czekać na wyznaczoną wizytę,tylko skontaktować się z lekarzem jak najszybciej. CO POWINNO CIĘ ZANIEPOKOIĆ.Z całą pewnością sytuacja w której malec nie chce jeść,przesypia kilka karmień,a mimo to traci  na wadze.Dlatego sprawdzaj co jakiś czas ile maleństwo waży.Nie wiesz jak zważyć dzieciątko?A nie masz jeszcze wagi do maleństwa to żaden problem.wystarczy że wejdziesz na wagę i się zważysz a potem wejdź na wagę raz jeszcze z dzieciątkiem na ręku.W ten sposób dowiesz się ile waży.Niepokojąca jest gorączka 38st.C,która utrzymuje się powyżej doby,nierówny świszczący oddech lub duszności,naprężanie się lub napinanie brzuszka,biegunka,ślady krwi na pieluszce,nieustający płacz lub stałe rozdrażnienie.NIE LEKCEWASZ TYCH SYGNAŁÓW, JAK NAJSZYBCIEJ SKONTAKTÓJ SIĘ Z LEKARZEM.

KROCZEK PO KROCZKU.

12 MIESIĄC.Twój maluszek  wyrósł już z wieku niemowlęcego i teraz przyszedł czas na okres dziecięcy.Potrafi już samodzielnie chodzić,umie naśladować głos pieska czy kotka. Aktywnie włączaj dziecko w życie rodzinne ( w czasie wspólnych posiłków przy stole dziecko garnie się do jedzenia łyżeczką) i społecznie (zachęcaj pociechę do zabawy  z rówieśnikami) To ważne dla jego dalszego rozwoju.

KROCZEK PO KROCZKU.

11 MIESIĄC.Uwielbia bawić się coraz to nowszymi zabawkami np.klockami .Buduje a przy najmniej próbuje wy kombinować coś podobnego do wierzy.Uczy się jeść posiłki łyżeczką,naśladuje to co robią rodzice np.rozmowa przez komórkę.Co drugi maluch umie już dawać  swoje pierwsze  kroki  a nawet chodzić.Dla rodziców to pięknu prezent  od swojej pociechy.Oj  tu się zacznie chodzenie  za malcem.

KROCZEK PO KROCZKU.

10 MIESIĄC.Czas na nowe zabawki dla malca,kolorowe,z przyciskami,z pokrętłami albo piłeczki ,które można toczyć,żucać i odbijać.W nagrodę możesz mamo usłyszeć pierwsze słowo "mama" lub "tata" i wiele innych sylab.Należy jak najwięcej mówić do dziecka,bo lepiej i szybciej zacznie mówić.Raczkuje już nieźle na kolankach, już pomału ćwiczy wstawanie przy meblach i ma przy tym niezłą zabawę,kiedy zoriętuje się że można jeszcze otwożyć jakąś szafkę .

niedziela, 9 stycznia 2011

KROK PO KROCZKU

9 MIESIĄC.Malec rozwija się bardzo szybko,z dnia na dzień obserwujemy nowe umiejętności naszego szkraba.Poznaje świat innymi zmysłami,np.słuchem ( dlatego lubi zabawki ,które wydobywają jakiś dźwięk).Rozumie już kilkadziesiąt słów,choć jeszcze za wcześnie na ich powtarzanie, jest na tyle rozumne,że potrafi pokazać np. pieska lub kotka z obrazka.  Dwoma paluszkami umie wyciągnąć mniejszy element z większych.

KROCZEK PO KROCZKU.

8 MIESIĄC.To już ostatni dzwonek aby zabezpieczyć dom ( np.ostre krawędzie mebli ) przed pierwszymi usterkami.Trzeba wiedzieć ,że maluch chce poznawać wszystkie  zakamarki w mieszkaniu i należałoby np.na schody kupić taką specjalna barierkę która unie możliwi  maluchowi wędrówkę po schodach.Lubi bawić się rączkami  sam  próbuje się posilić .Na pierwszy samodzielny posiłek można podać chrupaczki lub chrupki kukurydziane oczywiście pod stałą obserwacją.Takie maleństwo,może szybko się zadławić jedzeniem ,dlatego  drogie '' mamy'' uważajmy.

KROCZEK PO KROCZKU

7 MIESIĄC.Maluchy potrafią już trzymać przedmioty w obu rączkach jednocześnie.Same się podciągają do pozycji siedzącej i prubóją już wstawać.Znają już swoje imię i reagują na nie.Lubi słuchać uderzeń klaskania,nowych rytmów,melodii kołysanek które mama nuci do spania.Nieźle się oriętują gdy mama powie "nie"i oczywiście głośno  protestują.