środa, 12 stycznia 2011

WSPANIALE JEST KARMIĆ SWOJE DZIECIĘ.

KORZYŚĆ DO NOWORODKA                                                      Pierwsze mleko mamy jest najcenniejsze,zawiera wszystko to co maleństwo potrzebuje czyli przeciw ciała,które dają mu siłę do walki z wszech obecnymi wirusami,oraz składniki które pomagają szybciej wydalić pierwszy stolec tzw.smółkę.MLEKO mamy ma idealną zawartość składników odrzywczych,zawiera lekko strawne białka,tłuszcze,węglowodany,składniki które wspierają odporność.Umożliwia to dobrą pracę malutkich jelitek wspomaganych przez pożyteczne bakterie. UODPARNIA NA CHOROBY.Zawarte w mleku naturalne przeciw ciała to dla maluszka zabezpieczenie przed mikrobami.Wystarczy ,że mama zachoruje do mleka przenikają przeciw ciała,chroniące przed zachorowaniem także dziecko.A jeśli maluch jest chorowity,źle znosi infekcje lub ma starsze rodzeństwo które chodzi do przedszkola lub do szkoły-długie karmienie piersią będzie dla niego pomocą.Dzięki odpowiedniej diecie mama przekazuje sama swojemu szczęściu pokarm bez alergenów i cenne składniki.Dzieci karmione naturalnie są mniej narażone na nadwagę czy nawet otyłość.Malec przy piersi mamy uspokaja się,wycisza a nawet słabiej odczuwa ból. Mama buduje więź z dzieciątkiem.Karmiąca mama nie może się denerwować,bo stres źle wpływa na pokarm     ( może nawet zaniknąć).Przyssane do piersi maleństwo uwalnia w organizmie mamy hormony ,które poprawiają humor ,dodawaj sił w znoszenie trudów opieki nad nowo narodzonym dzieciątkiem.W czasie ssania uwalnia się hormon oksytocyny ,który odpowiada za prawidłowe skurczenie się do prawidłowych rozmiarów macicy.Połóg trwa krócej."Dziecko wyciąga''  tzn.mama szybciej wraca do formy mniej więcej jak sprzed ciąży bo mama karmi je tym co najlepsze.To naprawdę wielka oszczędność bo jeśli przybliżeniu na miesiąc wydamy ok 100-200 zł za samą mieszankę mleczną  a może nawet i więcej to karmienie piersią jest wydajniejsze.Mama przy tym ma  pożądany apetyt bo musi jeść aby wykarmić swojego potomka.                                                                                                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz